sobota, 26 stycznia 2013

Delia Coral Prosilk nr 160

Delia Coral Prosilk nr 160
To pierwszy lakier firmy Delia, którego używałam. Nr 160 to delikatny fiolet, ja dodałam jeszcze na palcu serdecznym trochę błyskotek, użyłam do tego lakieru Ados. Na zdjęciu widać trzeci dzień noszenia lakieru. Przy nakładaniu nie miałam większych problemów, pędzelek dosyć cienki, ale przy odrobinie wprawy bezproblemowy. Konsystencja lakieru była w porządku, nie był zbyt gęsty. Ja polecam ten lakier zwłaszcza, że to polska firma :-) Myślę, że przy okazji kupię jeszcze inne kolory Delii Coral.

sobota, 19 stycznia 2013

Esence Wild Craft Tree Hugging

Essence Wild Craft Tree Hugging
Dzisiaj lakier z LE Essence Wild Craft w odcieniu Tree Hugging. Limitowanka ta była dostępna już jakiś czas temu,ale można upolować jeszcze ten lakier w koszyczkach wyprzedażowych. Jest to średni brąz ze srebrnymi drobinkami, które na paznokciu są ledwo dostrzegalne.





W buteleczce srebrne drobinki są lepiej widoczne. Lakier nakłada się dobrze, wystarczają dwie warstwy, nie odpryskuje szybko. Jest jednak trochę gęstszy niż zwykłe lakiery, ale na razie nie jest to dużą przeszkodą w nakładaniu.





Posiadam wszystkie 4 lakiery z tej limitowanki i ze wszystkich jestem bardzo zadowolona. Jeśli traficie jeszcze na lakiery z Wild Craft to polecam. Postaram się je wszystkie pokazać na blogu.

niedziela, 6 stycznia 2013

Wibo Be Neutral i Bell Glam Night Sparkle

Wibo Be Neutral nr 4 i Bell Glam Night Sparkle nr 02
Dziś przedstawiam Wam eleganckiego szaraczka Wibo Be Neutral nr 4 i glitter od Bell Glam Night Sparkle nr 02. Wibo ma ciekawy kolor, jest to taki brudny biały z odrobiną szarości. Myślę, że nadaje się spokojnie, by używać go do pracy w biurze. Pomyślałam, że można go jakoś ożywić lakierem od Bell i oto efekty:






Widać, że niestety Wibo trochę zbąblował ;-) Nie wiem czy tylko ja tak trafiłam, ale mój pędzelek w tym lakierze jest troszkę krzywy. Jest też cienki, przez co malowało mi się odrobinę trudniej, bo przyzwyczaiłam się już do szerszych pędzelków.





Szaraczka od Wibo nałożyłam dwie warstwy, Bell Sparkle również. Zdjęcia przedstawiają stan lakieru po 3 dniach noszenia, nie zauważyłam żadnych ubytków. Jednak miałam, tak jak pisałam wyżej, małe trudności w nakładaniu Wibo ze względu na pędzelek.